Q&A: zmieniłam się, postanowienia noworoczne.

Hej!

Dostaję od Was sporo pytań na asku, więc postanowiłam wrócić do Q&A. Wybrałam tylko najciekawsze pytania. 

1. Zaczniesz nagrywać na YouTube? Zrobisz serię...? 
Te pytania dość często się powtarzały. Nie mam w planie rozpoczęcia nagrywania filmów. Dużo serii i postów, o których mnie prosicie, na blogu jest ciężka do zrealizowania, a czasami nawet  niemożliwa. 

2. Masz jakieś postanowienia noworoczne? 
Moje nastawienie do postanowień noworocznych jest dosyć sceptyczne. Uważam, że jeżeli chcemy coś osiągnąć, nieważne czy to rezygnacja ze słodyczy, czy też nowe hobby, powinniśmy to zrobić od razu, a nie odkładać na nowy rok. Na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno, ale po co je odkładać, skoro mogą nam sprawiać radość szybciej. 



3. Myślisz, że się zmieniłaś?
(wygląd, charakter)
Każdy z nas zmienia się z wyglądu i nie mamy na to większego wpływu. Jeśli chodzi o charakter, zdecydowanie tak. Myślę, że przez ostatni, dość przełomowy rok w moim życiu, dużo się nauczyłam. Zaczełam inaczej patrzeć na świat, dostrzegać rzeczy, na które wcześniej nie zracałam uwagi, a przede wszystkim na zachowania osób w moim otoczeniu. Bez problemu mogę powiedzieć, że stałam się mniej ufna w stosunku do ludzi. Osoby spędzające ze mną dużo czasu, wiedzą, że nie byłam zadowolona z 2016 roku. Jednak z perspektywy czasu wiem, że nie warto się przejmować tym co było, bo mam przy sobie najważniejsze dla mnie osoby, które mimo kłótni zawsze przy mnie będą. 

4. Odczuwasz różnicę, między swoimi postami rok temu, a teraz?
Myślę, że czym dłużej się coś robi, tym jest się w tym lepszym. Kiedyś bardzo chciałam dodawać posty, które będą dostarczać rozrywki. Przywiązywałam dużą uwagę do tego aby Wam podobało się to co robię. Teraz dużo bardziej wolę pisać o rzeczach ważnych przede wszystkim dla mnie. Jednym tematy, które poruszam się spodobają, a innym nie. Jednak nie mam na to wpływu.

5. Jaki jest Twój sposób na sukces?
Na pierwszym miejscu stawiam wiarę w siebie. Kiedy żyjemy w przekonaniu, że jesteśmy beznadziejni i że coś nam nie wyjdzie, prawdopodobnie tak będzie. My sami decydujemy o swoim życiu. Nikt nie może nas do niczego zmusić. Jak mamy osiągnąć sukces, uważając się za najgorszych na świecie? 
Na drugim miejscu jest praca i systematyczność. Nikt nie rodzi się geniuszem. Uczymy się całe życie.
   

Napisz do mnie: alissblooog@vp.pl
Znajdź mnie: 
Instagram: bargiel_ek
Snapchat: aliss4you
Ask: Alice_



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ulubieńcy wakacji

Obraz
Hejka! Za kilka dni szkoła... Tegoroczne wakacje minęły mi zdecydowanie szybciej niż w poprzednich latach, ale mimo to, były to jedne z najlepszych wakacji w moim życiu.  Dzisiaj przychodzę do Was z ulubieńcami wakacji, czyli z rzeczami, z którymi nie mogłam rozstać się przez całe dwa miesiące. Podzieliłam je na 5 kategorii. 1. KOSMETYKI Pierwszym kosmetykiem jest puder ryżowy z firmy Bell. Cena naprawdę nie jest wysoka, a jak dla mnie produkt sprawdza się świetnie.                                          O odpowiednikach matowych pomadekk Kylie Jenner- ,,K-lips" napewno większość z Was słyszała. Udało mi się przetestować dwie z nich: ,,Milky Brown''  oraz ,,Sweety''. Moim zdaniem mają dobrą pigmentację i długo utrzymują się na ustach.  Jeśli chodzi o perfumę, to postawiłam na lekką mgiełkę od Rihanny ,,nude''.  ...
Czytaj więcej

Don't go look at me with that look in your eye

Obraz
Pewni siebie ludzie kojarzą się z silniejszymi i osiągającymi więcej. Cecha ta zdecydowanie pomaga w życiu. Pewność, nie oznacza jednak tego, że mamy patrzeć na wszystkich z góry, nie zwracać uwagi na niczyje poglądy i uważać się za najlepszych na świecie. Dla mnie jest to przede wszystkim to, że nie czuję się gorsza od innych i wiem, że nie muszę nikomu niczego udowadniać. Wszystko co robię, robię dla siebie, a to jaki ktoś ma do tego stosunek jest tylko i wyłącznie jego sprawą. Nie zawsze miałam takie zdanie i nie zawsze uważałam, że taka cecha jest mi potrzebna. Wydaje mi się, że zdecydowanie czuje się pewniej niż kilka lat temu. To nie tylko "zasługa’’ tego, że jestem coraz starsza, czy poszczególnych wydarzeń w życiu. Walczyłam długo, aby być w tym miejscu w którym jestem teraz i mieć takie, a nie inne podejście. Tak naprawdę dalej walczę. I to jest ważne- nie poddawać się, dopóki nie osiągniecie wymarzonego celu. spódnica:H&M swete...
Czytaj więcej